O pięknie cnoty czystości nigdy dosyć. Rzymski katolik publikuje tylko takie materiały, które nie uchybiają wymogom skromności. A jeśli przychodzi mu nawiązać do tematu grzechu, stara się unikać dosłowności gorszącej.
Zdaje się, że wielu nominalnych katolików miałoby w tej kwestii cośkolwiek do korekty – w głowie i w publikacjach.