Tag: czasy zamętu powszechnego

Trzy adresy kapłańskie – codzienne!

„Kto czyta, niech rozumie” (Mt 24, 15). Naszą podstawową lekturą codzienną są tradycyjne katolickie katechizmy i Ewangelia. O ile możności, miejmy na uwadze i inne nieskazitelnie ortodoksyjne katolickie źródła, na przykład żywoty Świętych czy pouczenia o życiu duchowym.
W czasach zamętu powszechnego, dzięki Bożej dobroci, są dostępne także ortodoksyjne katolickie publikacje internetowe, firmowane z imienia i nazwiska, jawne, kapłańskie, katolickie.
Ktoś pisze lub mówi mi: „Wchodzę na Księdza stronę codziennie”. Pytanie stawiam od razu: Dlaczego mowa o liczbie pojedynczej?
Są TRZY adresy – wszystkie TRZY o równej wadze i powadze – które z pełną odpowiedzialnością wobec Boga, Kościoła i dusz, ujawniają kapłańską troskę, by w czasach zamętu powszechnego dać czytającym rodakom – w kraju i za granicą – skromne i codzienne pomoce, aby mogły wierności katolickiej wierze dochować i tak duszę swoją zbawić.
Oto te TRZY adresy:

sacerdoshyacinthus.com

verbumcatholicum.com

actualia.blog

Z wielu przejawów (o których może kiedyś będzie sposobność napisać) wnioskuję, że diabeł zaciera ręce, gdy tych adresów się codziennie nie widzi. Dusze pomijają ortodoksyjny katolicki pokarm dla duszy. Gdyby czytały, byłoby WIĘCEJ DUCHOWYCH OWOCÓW.
Kapłan, publikując treści katolickie, spełnia ni mniej, ni więcej tylko swój kapłański obowiązek. Tak polecił Jezus Chrystus Apostołom: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem” (Mt 28, 19-20).
A Apostoł Narodów szczerze pisze: „Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii! Gdybym to czynił z własnej woli, miałbym zapłatę, lecz jeśli działam nie z własnej woli, to tylko spełniam obowiązki szafarza” (1 Kor 9, 16-17).
Czy jednak dusze chcą słyszeć, czytać, rozumieć – codziennie? Czym się dusze karmią codziennie?
To już będzie coś, jeśli ktoś napisze lub powie mi: „Wchodzę na Księdza TRZY strony codziennie”.
„Wszystko niech służy zbudowaniu” (1 Kor 14, 26)!
A strony – TRZY – są te:

sacerdoshyacinthus.com

verbumcatholicum.com

actualia.blog

Do odwiedzin rozumnych, dla duszy pożytecznych, budujących.
Codziennych!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Realia

Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, który przyniósł nam tylko dobro, tylko prawdę, tylko łaskę – bez cienia niedoskonałości – spotykał się i spotyka z krytyką, osądem i odrzuceniem. Sam Pan Jezus mówił na ten temat:

„Lecz z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przebywających na rynku dzieci, które przymawiają swym rówieśnikom: «Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wyście nie zawodzili». Przyszedł bowiem Jan: nie jadł ani nie pił, a oni mówią: «Zły duch go opętał». Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije, a oni mówią: «Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników»” (Mt 11, 16-19).

Osoby – duchowne i świeckie – którym w czasach zamętu powszechnego Pan Bóg udzielił łaski wyjścia na prostą ku ortodoksji katolickiej – w wymiarze doktryny, kultu i moralności – powinny liczyć się z niemałymi przeciwnościami. Choćbyśmy byli najświętsi na świecie, zawsze znajdzie się ktoś, kto ochlapie nas błotem, zdezawuuje, postawi w stan podejrzenia. Pan Jezus mówi do wiernych Mu dusz, że nadejdzie czas, gdy „ludzie was znienawidzą, i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego podadzą w pogardę wasze imię jako niecne” (Łk 6, 22).
Bronimy sprawy Bożej. Nas będzie bronił Pan Bóg.
Aby dzisiaj, w czasach zamętu powszechnego, poważnie i konsekwentnie bronić katolickiego depozytu wiary – w aspekcie doktryny, kultu i moralności – trzeba mieć grubą skórę. I ufać Panu Bogu! Odwagi!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Ks. Dariusz Kowalczyk SDB będzie odprawiał Mszę Świętą w rycie rzymskim

Nie wiemy, jakimi drogami Opatrzność Boża sprawi, że w obecnych czasach zamętu powszechnego powracać będzie katolicka ortodoksja – w wymiarze doktrynalnym, kultycznym i moralnym. Historia nas poucza i skłania do wielkiej ufności w Bogu. Na przykład w IV wieku, gdy herezja ariańska zdominowała oficjalne struktury kościelne, w Mediolanie na stolicy biskupiej zasiadał heretyk, arianin. I stało się – przez splot okoliczności, nie bez zrządzenia Opatrzności – że został tam obwołany biskupem Św. Ambroży. Można powiedzieć, że niemal z dnia na dzień sytuacja uległa zmianie: wcześniej – dominowała herezja, a na drugi dzień – powróciła katolicka ortodoksja.
Dwie rzeczy są pewne: w obecnym czasie zamętu powszechnego katolicka ortodoksja nie powróci sama. Potrzebne są ludzkie decyzje i ludzkie działania. A równocześnie konieczna jest pomoc z Nieba – w codziennej modlitwie zatem nie ustawajmy!
Sprawy Ks. Dariusza Kowalczyka SDB mają się dobrze. Po jego pięknej i miłej Niebu – podjętej 7 grudnia Roku Pańskiego 2019 – decyzji związania się dożywotnio wyłącznie z Mszą Świętą w rycie rzymskim (– więcej), Ksiądz Proboszcz Parafii Rzymskokatolickiej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Cieszkowie, gdzie Ksiądz Dariusz przebywa, w ogłoszeniach parafialnych (także w gazetce parafialnej) na dzisiejszą niedzielę „Gaudete” – 15 grudnia Roku Pańskiego 2019 – podał wiernym następującą informację:

„Ks. Dariusz Kowalczyk złożył Panu Bogu obietnicę, że od 7 grudnia 2019 r. będzie sprawował Mszę Świętą i inne Sakramenty Święte wyłącznie w tradycyjnym rycie rzymskim (po łacinie). Decyzją przełożonego zostaje w naszej wspólnocie parafialnej, by uczyć w szkole oraz pomagać w spowiedzi i wizycie duszpasterskiej (kolędzie) oraz sprawować sakramentalia i inne działania pozasakramentalne”.

Można u Ks. Dariusza Kowalczyka SDB zamawiać intencje mszalne.
Nie ustawiajmy w modlitwie za duchowieństwo, by przybywało w Polsce i gdziekolwiek decyzji miłych Niebu i by Msza Święta w rycie rzymskim – która przez tysiąc lat konstytuowała Kościół Katolicki w naszej Ojczyźnie – znalazła w naszych kościołach i kaplicach przyjęcie hojne i Jej godne. Pan Bóg będzie godnie uczczony, a dusze odniosą pożytek zbawienny.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Dokąd jechać do spowiedzi?

Dla dobra własnej duszy weźmy pod uwagę, co kapłan radzi. Nie pobłądzimy, jeśli będziemy trzymać się następującej reguły:
Jadę do spowiedzi do kapłana katolickiego, który wiernie przekazuje katolicki depozyt wiary – w zakresie doktryny, kultu i moralności. Nawet jeśli trzeba dojechać 100 kilometrów, jadę co miesiąc i możliwie jak najszybciej, gdybym miał nieszczęście popełnić grzech ciężki.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Problem zarzutów

Zarzut odstąpienia od katolickiej ortodoksji jest jednym z najpoważniejszych, jakie mogą dosięgnąć katolickiego duchownego. Dla zachowania powagi sprawy zarzut taki powinien być sprecyzowany – w którym punkcie doktryny nastąpiło odstąpienie.
Precyzja taka wpisuje się niedyspensowalnie w zakres wymogów prawdy i odwiecznej katolickiej praktyki. Precyzja taka jest wyrazem odpowiedzialności za dusze – skoro duchowny katolicki jest osobą publiczną, nie powinien być publicznie dezawuowany, jeśli nie poda się duszom, w jakim artykule wiary nastąpiło odstąpienie.
W czasach zamętu powszechnego nie da się a priori pominąć kwestii obiektywnej zasadności wysuwanych zarzutów. Precyzyjnie chodzi o to, czy kryteria katolickiej ortodoksji w dzisiejszym wydaniu są identyczne z nieskazitelnymi kryteriami katolickiej ortodoksji, jakie właściwe były Kościołowi Katolickiemu przez wieki.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Modlitwa i lektura

Niektóre dusze, już świadome powszechnego od kilkudziesięciu lat odejścia od nieskazitelnego katolickiego depozytu wiary, mówią: Musimy się modlić.
Remedium jest słuszne, lecz dalece niewystarczające. Trzeba także czytać. Dużo i ze zrozumieniem czytać. Nieskazitelne katolickie treści czytać – przede wszystkim tradycyjne katolickie katechizmy oraz odwieczne nauczanie Papieży i Soborów.
Owoce tej lektury będą przynajmniej dwa: poznanie wiary katolickiej oraz zdolność do odróżnienia (distínguere) wiary katolickiej od doktryn podających się za katolickie, które takimi nie są.
Trzeba czytać. Dużo i ze zrozumieniem czytać. Nieskazitelne katolickie treści czytać – przede wszystkim tradycyjne katolickie katechizmy oraz odwieczne nauczanie Papieży i Soborów.
Aby zbawić duszę swoją, konieczne jest zachowanie wiary katolickiej. Jakże można dochować wierności temu, czego się nie zna?


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Nowy rok kościelny – czas na decyzje katolickie!

Pierwszymi Nieszporami rozpoczęliśmy Adwent i nowy rok kościelny.
Pan Jezus mówi: „Beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15, 5). Przez codzienną modlitwę wypraszajmy potrzebne nam łaski. Pan Bóg wspomoże nasze dobre – zgodne z Wolą Bożą – starania.
Jeśli jeszcze nie podjęliśmy poważnej decyzji katolickiej – związania się wyłącznie z Mszą Świętą w rycie rzymskim – nie zwlekajmy!

Wystarczające podstawy do podjęcia decyzji znajdziemy tutaj


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Prywatne Katolickie Stowarzyszenie Wiernych Tradycji Łacińskiej im. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Czasy zamętu powszechnego. Wśród inicjatyw, mających na celu przywracanie katolickiej nieskazitelnej doktryny i odwiecznego katolickiego kultu, są działania osobiste, poszczególnych osób oraz – bardziej czy mniej – ustrukturyzowane. Istnieje i podejmuje działalność między innymi Prywatne Katolickie Stowarzyszenie Wiernych Tradycji Łacińskiej im. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus z siedzibą w Warszawie – więcej


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Niczego się nie nauczono?

Historia Kościoła Katolickiego poucza. Wielu było Świętych, którzy wycierpieli wiele od swoich i od obcych. To już powinniśmy wiedzieć. I dziwne jest to, że ta wiedza płynąca z historii Kościoła nader często nie znajduje praktycznych konsekwencji – nadal na rodzące się nieskazitelnie ortodoksyjne dzieła Boże, także te o szerszym zasięgu, nakłada się kaganiec, uprzykrzając życie tym, którzy tychże dzieł się podejmują.
Oczywiście, dusza gorliwa, gdy spadają na nią restrykcje rozmaite, uświęci się, pytanie jednak pozostaje: Dlaczego Boża sprawa nadal cierpi przeciwności, jest redukowana i poddawana rozmaitym restrykcjom? Czy kościelne czynniki decyzyjne nie nauczyły się niczego z historii Kościoła?


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Niebezpieczeństwa upływającego czasu

„Nie opuszczajcie się w gorliwości! Bądźcie płomiennego ducha! Pełnijcie służbę Panu! Weselcie się nadzieją! W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie – wytrwali!” (Rz 12, 11-12).

Dusze trudzące się w czasach zamętu powszechnego około przywracania katolickiej ortodoksji w zakresie doktryny, kultu i moralności, będą uprzejme wziąć pod uwagę, co niżej napisano.
Upływ czasu może osłabić naszą gorliwość i doprowadzić do sytuacji określanej mianem: Rozeszło się po kościach.
Łaska Boża utrzymuje duszę w wyostrzonej gotowości odróżniania (distínguere) nieskazitelnej ortodoksyjnej doktryny katolickiej od jej odkształceń. Różny bywa jednak stopień współpracy z łaską. Czynniki subiektywne, takie, jak na przykład samotność i ostracyzm ze strony środowiska (choćby najbliższej rodziny), popełniane grzechy, zaniedbanie systematycznej istotnej nieskazitelnej lektury katolickiej (tradycyjne katechizmy!), nawarstwienie się innych trosk i zaangażowań, zmęczenie, zaniedbanie modlitwy, brak wsparcia ze strony wyższych autorytetów i inne, mogą osłabić w duszy gotowość odróżniania (distínguere) nieskazitelnej ortodoksyjnej doktryny katolickiej od jej odkształceń.
Zdaje się, że wiele dusz, którym światło Tradycji już zajaśniało, nie zdaje sobie wystarczająco sprawy z powagi sytuacji. Toczy się duchowa walka w zakresie powszechnym między wiarą katolicką a jej wersją reformowaną (podającą się za katolicką). Wiarę katolicką poznamy, czytając dokładnie, systematycznie i z uwagą tradycyjne katolickie katechizmy. Czytając dokładnie, systematycznie i z uwagą tradycyjne katolickie katechizmy, będziemy się stawać coraz bardziej zdolni odróżniać (distínguere) nieskazitelną ortodoksyjną doktrynę katolicką od jej odkształceń.
Obiektywne realia są takie: Religia krzewiona od kilkudziesięciu lat różni się w niejednym punkcie od wiary katolickiej. Są bardzo silne ciśnienia, aby pogodzić te dwie religie (problem zwodniczych hermeneutyk!). Są bardzo silne ciśnienia, aby obydwie te religie nazwać religią katolicką. Jest to metafizycznie niemożliwe. Metodologicznie nierzetelne. Moralnie nieuczciwe.
W czasach zamętu powszechnego stańmy na wysokości zadania! Powrót katolickiej ortodoksji nie dokona się sam. Czytajmy dokładnie, systematycznie i z uwagą tradycyjne katolickie katechizmy. Czytajmy dokładnie, systematycznie i z uwagą żywot Św. Atanazego i codziennie wzywajmy jego pomocy! Żyjmy w stanie łaski uświęcającej (grzech – precz!) i przezwyciężajmy subiektywne ograniczenia i trudności, by nam się horyzont rozumień nie zamglił.
Zachowajmy wyostrzoną zdolność odróżniania (distínguere) nieskazitelnej ortodoksyjnej doktryny katolickiej od jej odkształceń, aby nikt nie mógł o nas powiedzieć: Biegał tu i tam jako obrońca Tradycji, ale… rozeszło się po kościach.

„Nie opuszczajcie się w gorliwości!” (Rz 12, 11).


„Żaden, który rękę swą przyłożył do pługa, a ogląda się wstecz,
nie jest zdatny do królestwa Bożego” (Łk 9, 62).

„Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 24, 13).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Ostrożna nadzieja

Jedyna słuszna diagnoza, dotycząca odkształcania katolickiego depozytu wiary, to diagnoza oparta na nieskazitelnych katolickich odwiecznych kryteriach. Problem odkształcania katolickiego depozytu wiary nie zaczął się sześć lat temu.
Można żywić ostrożną nadzieję, gdy lupę przykłada się do wydarzeń kościelnych i krzewionych treści w szerszym horyzoncie chronologicznym, obejmującym przynajmniej ostatnie sześćdziesiąt lat.
Postulat dopuszczenia prawdy do głosu ciągle aktualny.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Dusza ludzka jest stworzona dla Pana Boga

Postrzegając nasze życie doczesne sub specie aeternitátis – w aspekcie wieczności – stwierdzamy, pouczeni Objawieniem Bożym: życie doczesne ma być i powinno być dla nas przygotowaniem do życia na wieczność z Panem Bogiem. „Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa, który przekształci nasze ciało poniżone, na podobne do swego chwalebnego ciała, tą potęgą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować” (Flp 3, 20-21).
Dlatego Apostoł Narodów poucza nas, abyśmy angażując się w sprawy ziemskie, doczesne, zachowali wobec nich dystans i duszę naszą kierowali ku Bogu: „Mówię, bracia, czas jest krótki. Trzeba więc, aby ci, którzy mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci, a ci, którzy płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, co się radują, tak jakby się nie radowali; ci, którzy nabywają, jak gdyby nie posiadali; ci, którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali. Przemija bowiem postać tego świata” (1 Kor 7, 29-31).
Od kilkudziesięciu lat w oficjalnych strukturach kościelnych krzewiona jest zmieniona religia. Aby więc zbawić swoją duszę – warunkiem jest zachowanie nieskazitelnej katolickiej wiary – potrzebna jest dzisiaj większa troska osobista, własna troska każdej duszy o tę sprawę najświętszą.
Pośród czasu zamętu powszechnego nie zaniedbujmy więc troski o duszę – o zbawienie własnej duszy.
Do Nieba dotrzemy, jeśli starać się będziemy o dochowanie wierności, której przejawem będzie:

– Poznawanie nieskazitelnej katolickiej doktryny (lektura tradycyjnych katechizmów);
– Związanie się wyłącznie z odwiecznym katolickim kultem (Msza Święta w rycie rzymskim);
– Zachowanie stanu łaski uświęcającej i wierne wypełnianie obowiązków stanu.

Odmawiajmy codziennie Różaniec i często ponawiajmy Akty cnót Boskich – więcej.
Dzieło, które wybornie nas pouczy i wszechstronnie ukaże nam katolicką drogę duszy do Pana Boga, posłuży nam jako wyborny podręcznik na całe życie – więcej


Quicúmque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Quam nisi quisque íntegram inviolatámque serváverit, absque dubio in aetérnum períbit.
„Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.

Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki” (Św. Atanazy, Wyznanie wiary).

„Zaklinam was zatem nie ja, lecz miłość Jezusa Chrystusa, abyście przyjmowali wyłącznie pokarm chrześcijański, a powstrzymywali się od trującej rośliny, to jest herezji” (Św. Ignacy Antiocheński, List do Trallan).

„Kto przyjmuje obcą naukę, nie jest w zgodzie z męką Chrystusa” (Św. Ignacy Antiocheński, List do Filadelfian).

„Więc cóż może uczynić chrześcijanin-katolik, jeśli jakaś cząsteczka Kościoła oderwie się od wspólności powszechnej wiary? Nic innego, jeno przełoży zdrowie całego ciała nad członek zakażony i zepsuty. A jak ma postąpić, jeśliby jakaś nowa zaraza już nie cząstkę tylko, lecz cały naraz Kościół usiłowała zakazić? Wtedy całym sercem przylgnąć winien do starożytności; tej już chyba żadna nowość nie zdoła podstępnie podejść” (Św. Wincenty z Lerynu, Commonitorium).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

W perspektywie wiarygodności katolickiej

Motywacje, intencje i tajniki serca zna Pan Bóg. De intérnis non iúdicat Ecclésia. My możemy mówić o obiektywnej, postrzegalnej rzeczywistości ludzkich wypowiedzi, zachowań i czynów oraz ich obiektywnej spójności z katolickim depozytem wiary.
Kwestia diagnozowania powszechnego odstępstwa od katolickiego depozytu wiary. Głosów jest wiele. Różnych. W czasach zamętu powszechnego bezpieczniej będzie z większą powagą traktować głosy duchownych, którzy coram Deo et Ecclesia uporządkowali w swoim życiu najważniejszą dla kapłana katolickiego sprawę: kult Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Podjęli katolicką decyzję: związania się wyłącznie z nieskazitelnym odwiecznym katolickim kultem – Ofiarą Mszy Świętej w rycie rzymskim.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Niebezpieczeństwo redukcji

Trudno byłoby dezawuować obiektywną słuszność ujawniania błędów odkształcających katolicki depozyt wiary w ostatnich kilku latach. Jeżeli jednak w diagnozowaniu powszechnego odstępstwa od wiary katolickiej nie bierze się pod uwagę horyzontu chronologicznego obejmującego przynajmniej ostatnie sześćdziesiąt lat, mamy do czynienia z ujęciem dalece redukcyjnym.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Duchowieństwu katolickiemu dar modlitwy i wdzięczności należny

Z wdzięcznością wspomnijmy zmarłych Biskupów i Kapłanów, którzy – także w ostatnich kilkudziesięciu latach zamętu powszechnego – do końca swoich dni dochowali bezkompromisowej wierności katolickiemu ołtarzowi i Mszy Świętej w rycie rzymskim, i przekazywali wiernie nieskażony katolicki depozyt wiary.

Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis.
Requiescant in pace.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Rachunek sumienia

Nemo míttens manum suam in arátrum, et respíciens retro, aptus est regno Dei.
„Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego” (Łk 9, 62).

Dusze katolickie, które dokładają starań, by pośród zamętu powszechnego poznawać i odzyskiwać skarby ortodoksyjnej katolickiej doktryny i odwiecznego nieskazitelnego katolickiego kultu, powinny wytrwale dążyć do świętości. Z pewnością diabeł jest szczególnie zainteresowany upadkiem takich dusz. Byłyby głupotą: zdrada, upadek, grzech.
Już siebie pytajmy: Czy przez naszą niewierność nie dochodzi do skompromitowania świętej sprawy odzyskiwania katolickiej Tradycji? Czuwajmy!


„Jeżeli bowiem uciekają od zgnilizny świata przez poznanie Pana i Zbawcy, Jezusa Chrystusa, a potem oddając się jej ponownie zostają pokonani, to koniec ich jest gorszy od początków. Lepiej bowiem byłoby im nie znać drogi sprawiedliwości, aniżeli poznawszy ją odwrócić się od podanego im świętego przykazania. Spełniło się na nich to, o czym słusznie mówi przysłowie: Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował, a świnia umyta – do kałuży błota” (2 P 2, 20-22).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog